wtorek, 29 marca 2011

Dzień w przedszkolu miałaś dziś podobno pod znakiem foszka. 'Doniesiono mi':), że nie chciałaś posprzątać, więc zostałaś oddelegowana na krzesełko myślidełko (super, fajnie, że to nie karny jeżyk - modny pomysł znanej Superniani). Po chwili, podobno, zdecydowałaś, że posprzątasz, lecz za kolejną chwilę zmieniłaś zdanie:) i ponownie zajęłaś krzesełko myślidełko:). Potem już posprzątałaś:). 
Dziś zjadłaś cały obiadek, byliście też na podwórku. Wychodząc z przedszkola spotkaliśmy rodziców Kuby:), Kuba podobno bardzo często o Tobie mówi:), mama Kuby skwitowała, że się chyba z Kubą zaprzyjaźniliście:) Ty też wspominasz o Kubie ale wspominasz równie często o innych koleżankach i kolegach. Takie wspominanie o innych dzieciach z przedszkola zaczęło się jednak bardzo niedawno, od jakiś może dwóch tygodni. Wcześniej nawet jak Cię pytałam o koleżanki, to nie potrafiłaś mi powiedzieć kto jeszcze chodzi do Twojego przedszkola. Teraz na zdjęciach pokazujesz paluszkiem poszczególne malutkie osóbki i nazywasz je po imieniu.

Po powrocie do domu zrobiłyśmy razem kotleciki:) Koniecznie chcesz we wszystkim pomagać:)



Kąpiel odbyła się bez kłótni. Po dobranocce pół godziny zabawy z tatusiem, dwukrotne przeczytanie książeczki o chorym Kubusiu (najczęściej dwa razy wystarczy:) ) i już pogrążyłaś się w słodkim śnie.

A w repertuarze pojawiła się nowa piosenka:):

Witamy mamusię jak się masz
kochamy Cię wszyscy, bądź wśród nas

:) kolejne wersje dotyczą tatusia i Hani:).Miłe. Postaram się nie zapomnieć i zapytać Panią w przedszkolu przy okazji jakich zajęć się tej piosenki nauczyłaś

mamusia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz